DDP w handlu międzynarodowym - jak złagodzić wpływ ceł na klientów z USA

Polityka celna USA – koniec ulgi de minimis.

Do niedawna przesyłki o wartości poniżej 800 USD były zwolnione z cła i podatków. To było ogromnym ułatwieniem dla sklepów wysyłających do USA – klienci nie musieli płacić nic przy odbiorze. Obecnie każda przesyłka podlega ocleniu, nawet jeśli to drobna paczka za 50 USD. Cła mogą wynosić od 10% do 50% wartości lub być zastąpione ryczałtem (np. 80–200 USD).

W toku negocjacji Unia Europejska i Stany Zjednoczone uzgodniły jednolitą stawkę celną na poziomie 15% dla wielu kategorii towarów. Z jednej strony ogranicza to niepewność (wiadomo, że cło będzie na poziomie 15%), ale z drugiej – oznacza wyższe koszty w stosunku do poprzednich lat, gdy część towarów była wolna od ceł, a także nowe obciążenia dla odbiorców w USA, którzy do tej pory często nie ponosili żadnych dodatkowych kosztów.

W tym kontekście ogromne znaczenie mają warunki handlowe Incoterms, które określają, kto ponosi koszty i odpowiedzialność za transport, ubezpieczenie czy odprawę celną. Jednym z wartych uwagi warunków jest DDP (Delivered Duty Paid).

DDP w e-commerce – wygoda dla klienta czy ryzyko dla sprzedawcy?

Dlaczego Incoterms są ważne w sprzedaży online?

Incoterms to zestaw międzynarodowych reguł, które precyzują, kto płaci za transport, ubezpieczenie i cła oraz kto odpowiada za ryzyko w czasie transportu.

W przypadku e-commerce ma to kluczowe znaczenie, gdyż w zależności od wybranego warunku handlowego to kupujący może być zmuszony do opłacenia VAT i cła przy odbiorze, albo sprzedawca pokrywa wszystko z góry, a klient otrzymuje przesyłkę „tak jak w zakupach krajowych”.

Czym jest DDP i czym różni się od innych warunków Incoterms?

DDP – Delivered Duty Paid oznacza, że sprzedawca bierze na siebie pełną odpowiedzialność za dostarczenie towaru do miejsca przeznaczenia w kraju nabywcy. W praktyce obejmuje to:

• organizację transportu,
• odprawę eksportową i importową,
• opłacenie cła, podatków (np. VAT) i innych opłat,
• dostarczenie przesyłki pod wskazany adres.

To warunek maksymalnie korzystny dla kupującego – odbiera on paczkę jak w zwykłych zakupach krajowych.

Porównanie wybranych warunków Incoterms

DDP wyróżnia się tym, że przenosi całą odpowiedzialność na sprzedawcę, podczas gdy w innych warunkach kupujący w mniejszym lub większym stopniu uczestniczy w procesie celnym i ponosi dodatkowe koszty.

Korzyści ze stosowania DDP dla sklepu internetowego

1. Lepsze doświadczenie klienta (Customer Experience)
   Klient kupuje produkt, płaci jedną cenę i otrzymuje przesyłkę do drzwi – bez kontaktu z urzędem celnym. To minimalizuje frustracje i ryzyko zwrotów.
2. Większa przejrzystość oferty
   W sklepie można pokazać finalną cenę produktu, bez gwiazdek i ukrytych opłat. To buduje zaufanie i zwiększa szanse na powtórne zakupy.
3. Wyższa konwersja koszyka
   Klienci często rezygnują z zakupów, gdy dowiadują się o dodatkowych kosztach przy odbiorze. Dzięki DDP sklep zmniejsza odsetek porzuconych koszyków.
4. Możliwość skalowania na nowe rynki
   Sprzedawca nie musi martwić się, że klient z zagranicy nie zrozumie procedur celnych – to sklep bierze na siebie całość formalności.

Wyzwania i wady DDP

Chociaż DDP może wydawać się idealnym rozwiązaniem problemu sfrustrowanych klientów, niesie on pewne ryzyko finansowe dla sprzedawcy. Jeśli nie oszacujesz poprawnie cła i podatków, możesz ponieść straty – szczególnie w krajach z częstymi zmianami prawa. Koszty ponoszone przez sprzedawcę mogą być też znacznie wyższe niż przy standardowych warunkach (np. DAP, gdzie to odbiorca płaci cło i VAT). Wymaga to uwzględnienia w strategii cenowej.

DDP wymaga współpracy z przewoźnikami, którzy potrafią obsłużyć odprawę importową w imieniu sprzedawcy. To oznacza dodatkowe formalności i integracje systemowe. Co więcej, niektórzy przewoźnicy oferują DDP wyłącznie dla klientów biznesowych (B2B) i przy określonych wolumenach.

Którzy przewoźnicy w Polsce oferują obsługę DDP?

Na rynku polskim nie wszyscy operatorzy kurierscy obsługują DDP. Co więcej, związku ze zmianami przepisów celnych Poczta Polska z całkiem zawiesiła przyjmowanie przesyłek, innych niż zawierających listy i dokumenty, do USA od dnia 25 sierpnia.

Na dzień publikacji tego artykułu przyjmowanie przesyłek towarowych było wciąż wstrzymane.

Porównanie: przewoźnicy a DDP

Jak sobie radzić w nowej rzeczywistości celnej?

1. Rozważ stosowanie DDP jako przewagi konkurencyjnej – wielu konkurentów może wycofać się z tej opcji z powodu wyższych kosztów.
2. Negocjuj stawki z przewoźnikami – UPS, DHL i FedEx oferują różne programy dla e-commerce, które mogą częściowo zniwelować skutki nowych taryf.
3. Używaj narzędzi do kalkulacji kosztów – np. DHL Duty & Tax Calculator, które pozwalają dokładnie wyliczyć finalną cenę przesyłki.
4. Testuj różne rynki – jeśli sprzedaż do USA staje się zbyt kosztowna, rozważ ekspansję do Kanady, Australii czy Azji, gdzie zasady mogą być korzystniejsze.

Podsumowanie

DDP (Delivered Duty Paid) to formuła, która wśród klientów e-commerce staje się coraz bardziej pożądana. Dla kupującego oznacza pełną wygodę – brak niespodzianek przy odbiorze. Dla sprzedawcy jednak to wyzwanie, bo wymaga znajomości lokalnych przepisów i współpracy z przewoźnikami obsługującymi ten model.

W Polsce wysyłki DDP można realizować m.in. przez UPS, DHL i FedEx. Natomiast Poczta Polska (Pocztex/EMS) działa w modelu tradycyjnym – to odbiorca odpowiada za opłaty importowe, co w praktyce czyni tę opcję mniej atrakcyjną dla klientów oczekujących komfortu DDP.